Dzisiaj postanowiłam wam napisać recenzje NIVEA MAKE UP STARTER.
Będąc w Rossmannie zauważyłam właśnie tą nowość i oczywiście nie była bym sobą jakbym nie wypróbowała, mam taką manie, że jak do niego idę to zawsze muszę wyjść z jakość nowością, a że właśnie skończyła mi się baza to postanowiłam ją kupić. Jakość zawsze byłam sceptycznie nastawiona bo NIVEA zawsze kojarzył mi się z kremem w krążku, który wszyscy dobrze znają, a że był nie drogi bo na promocji 14,99 zł co na bazę to jest bardzo niska cena, postanowiłam go wypróbować
I nie zawiodłam się
Przy korzystaniu codziennym z niego mam już go przeszło dwa miesiące, co jest bardzo długim okresem jak dla mnie.
I faktycznie przedłuża trwałość makijażu
Ma konsystecje galaretowatą
Łatwo się rozprowadza
Szybko wchłania
Jest zapakowany w szklany pojemniczek o wielkość 50 ml, dzięki temu, że jest szklany idzie do końca go wykorzystać, bo galaretka spływa na dno i łatwiej ją wybrać
Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona, więc kupie go na pewno po raz kolejny, a Wam serdecznie polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz